 Wysłany: Nie 18:21, 28 Maj 2006 Temat postu: |
|||||
pokarali i tyle...  |
|||||
| Wysłany: Nie 14:19, 28 Maj 2006 Temat postu: |
|||
A no zrobil, zrobil i to extra sprawe. |
|||
| Wysłany: Sob 8:56, 27 Maj 2006 Temat postu: |
|
| a jednak atak BARCELONY zrobil swoje ;p | |
| Wysłany: Śro 20:18, 17 Maj 2006 Temat postu: |
|||
A no ma, ale co z tego jak nie ma dobrej obrony, a Arsenal ma za to dobra obrone i dobry atak. |
|||
| Wysłany: Śro 17:51, 17 Maj 2006 Temat postu: |
|
tu mial racje...wszyscy wiemy ze Barca ma najsilniejszy atak... |
|
| Wysłany: Śro 14:54, 17 Maj 2006 Temat postu: "Inaczej Barca nas zabije" |
|
| Dziś na Stade de France pod Paryżem Barcelona zmierzy się z Arsenalem w finale lukratywnej Ligi Mistrzów.
– Aby zdobyć ten puchar poświęciłbym wszystko… oprócz własnych dzieci – mówi Samuel Eto’o. Najlepszy strzelec Barcy nie będzie miał w środę łatwego zadania, zmierzy się bowiem z najlepszą defensywą w Europie. Mistrzowie Hiszpanii uchodzą przed meczem za faworytów. Przynajmniej tak uważają bukmacherzy (angielski William Hill płaci dwa za każdego postawionego funta, jeśli wygra Barcelona, w przypadku Arsenalu stawka wynosi 3,60), jak również sami rywale. Menedżer Kanonierów Arsene Wenger nazwał Katalończyków superfaworytami. – W środę będziemy musieli powstrzymać najlepszego piłkarza świata – Ronaldinho. Problem w tym, że na razie nikt z nas nie ma pomysłu, jak tego dokonać – wyznaje szczerze obrońca Mathieu Flamini. - Musimy zagrać w obronie uważnie jak nigdy. Inaczej Barca nas zabije – mówi pomocnik Arsenalu Gilberto Silva. Więcej w "Życiu Warszawy" Źródło: Onet.pl |
|